Karkówka w coli

czwartek, 5 maja 2016

Przyszedł czas na mięsny przepis! Tytułowa karkówka w coli podbiła podniebienia mojej rodziny, która domagała się na obiad "czegoś normalnego". Ja fanką świńskiego mięsa, no poza polędwicą, nie jestem, ale ten przepis przypadł mi do gustu.
Karkówka wyszła doskonale, była miękka i soczysta a sos świetnie pasował do pieczonych ziemniaków.

Składniki:

- kilogram karkówki
- 2 cebule
- szklanka ketchupu pomidorowego lub sosu pomidorowego
- szklanka coli
- łyżka musztardy ( u mnie Horcicka)
- ulubione zioła do przyprawienia karkówki

Sposób przygotowania:

Karkówkę pokrój na cienkie plastry. Oprósz solą, pieprzem i ulubionymi przyprawami - ja dałam paprykę, czosnek, odrobinę majeranku. Jeśli masz czas odstaw karkówkę do lodówki, a jeśli jesteś z tych, którzy czekać nie lubią możesz od razu obsmażyć karkówkę na patelni.



Wystarczy około 1-2 minuty z każdej strony. Następnie przełóż karkówkę do naczynia żaroodpornego. Cebulę pokrój w pióra i posyp na wierzch mięsa.



W misce wymieszaj colę, ketchup i musztardę i takim sosem polej karkówkę. Piecz w temperaturze 180 stopni, opiekanie góra - dół przez około 1,5 godziny.



Smacznego! :-)

2 komentarze :

  1. Zrobilam w/g przepisu w smaku byla suoer ale twarda ,co było nie tak...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobilam w/g przepisu w smaku byla suoer ale twarda ,co było nie tak...?

    OdpowiedzUsuń