Dzisiaj będzie konkretnie o skrzydełkach - obłędnych, z chrupiącą skórką i rozpływającym się w ustach mięsem. A do tego - ekspresowych w przygotowaniu.
Wyżerka godna imprezy z przyjaciółmi ale i sobotniego obiadu.
Przepis pochodzi od mojej najlepszej przyjaciółki, jednak włożyłam w skrzydełka (jak zwykle z resztą) całe swoje serce, więc myślę, że z powodzeniem mogę się nim podzielić ;-)
Składniki (duża porcja dla 2 osób):
- pół kg skrzydełek
- łyżka stołowa: ostrej i słodkiej papryki, soli i suszonego czosnku
- pół łyżeczki: świeżo mielonego pieprzu, brązowego cukru (możesz dodać także białego)
Tak, to nie pomyłka, wystarczy Ci tylko tyle! Żadnego dodatkowego tłuszczu ani sztucznych 'zajzajerów' ;-)
Skrzydełka z kurczaka umyj i dokładnie osusz papierowym ręcznikiem (to bardzo ważne by skórka była chrupiąca!). Pokrój je na trzy części, tak jak na zdjęciu:
Przełóż skrzydełka do miski i dodaj przyprawy, dokładnie wymieszaj. Jeśli Ci się nie śpieszy odstaw skrzydełka do lodówki na kilka godzin, ale jeśli goni Cię czas i tak będą doskonałe już teraz!
Wstaw piekarnik na opiekanie góra-dół na 180 stopni (ważne! nie włączaj termoobiegu bo zamiast chrupiącego kurczaka zjesz wiór!). Skrzydełka połóż na papierze do pieczenia i wstaw do rozgrzanego piekarnika na około 45 min. Ważne by ułożyć je skórą do góry - tylko wtedy tłuszcz się wytopi a skóra będzie chrupiąca.
Palce lizać! Smacznego!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz